piątek, 14 grudnia 2012

Rozdział 15 :D

   **Z perspektywy Neave**

   Jesteśmy od jakiejś godziny na plaży i jest cudownie! Słońce tak grzeje, że nie mamy na nic sił, tylko leżeć i się wylegiwać. Razem z Peam leżymy teraz na ręcznikach opalając plecy.
 -Posmarujesz mnie? Nie chce żeby skóra mi zeszła- jęknęła siostra.
 -Nie chce mi się...
 -Prooooosze...?
 -Spadaj.
 -Świnia.
 -Wieprz.
 -EJ! Nikt tu nie jest świnią ani wieprzem! Obie jesteście ślicznymi kocicami- między nas wepchał się Loui.
 -Kiepski podryw- Skomentowałam.
 -A której posmarować plecki?
 -Mi. Nie mi pierwszej. Zamknij się...- Mówiłyśmy do siebie a chłopak się roześmiał i siadł na Peam.
 -To niesprawiedliwe, ja chciałam też być pierwsza.- Schowałam głowę w ręce aby słońce mnie nie raziło w oczy- AA....- Poczułam jak ktoś mokry siada mi na grzbiecie- Louis, idź jednak do niej i won ze mnie, nawet się nie oglądając warknęłam. On się nie odezwał tylko wziął krem z boku i polał mnie nim przez całą długość pleców. Osunął się do tyłu
a mój tyłek i powoli zaczął rozsmarowywać balsam. Delikatnie i dokładnie jakby pieścił jakąś królową. Bym mogła tak leżeć cały dzień. To też jak masaż... Ale z cielskiem na dupie. Był trochę ciężki, ale nie zwracałam na to uwagi, było mi wygodnie i dobrze, więc modliłam się, aby robił to jak najdłużej. Takie odprężenie mogłabym mieć cały czas. Zszedł dłońmi niżej i prawie pod sobą rozsmarowywał olejek. Poczułam jak rozpina mi stanik więc zareagowałam.
 -Czy mógłbyś być tak łaskawy i nie był takim zboczeńcem? Bo się ciebie boje. Jesteś tam? Halo?- Czemu się nie odzywa ten debil? Czyżby się tak skupił na pieszczeniu mojej skóry, że zapomniał o wszystkim? Tsa...  Kiedy rozprowadził tyle ile należy zaczął głęboki masaż, aż cicho westchnęłam.
 -No. To gotowe- Odezwał się Lou.
 -oooo... A było tak fajnie.
 -Co?- Otworzyłam jedno oko i zerknęłam w bok.
 -Lou...?- Stał nade mną, ale ramiona cały czas były odprężane. Obróciłam się i zobaczyłam Malika. Zatkało mnie. Chętnie bym go zwaliła, ale zważając na to, że na mnie siedzi, a ja mam rozpięty biustonosz to wolę się nie podnosić- czy byłbyś tak łaskawy i ze mnie zlazł?- powiedziałam z wyrzutem.
 -Oh... wcześniej jakoś nie narzekałaś-  -_- - No, ale jeśli chcesz- podniósł się. Poczułam jak mój stanik wysuwa się spode mnie.
 -MALIK!- Wrzasnęłam- Okryłam się ręcznikiem na którym leżałam i wstałam- Oddawaj!- Warczałam.
 -Hmmm... zastanówmy się... nie.
 -Czego chcesz?- Cmoknął do mnie w powietrzu- HAHA! Jaja sobie robisz?! Oddaj!- Kiedy ruszyłam w jego kierunku on zaczął uciekać w stronę wody. już zaraz zanurzył się w niej, a ja wciąż stałam na brzegu. Ej? A czy on przypadkiem nie umie pływać? Chłopaki coś się z niego nabijali, ale w takim razie? Co on robi pod wodą? Jest ona tak czysta, że dokładnie widzę gdzie jest, ale szybko domyśliłam się, że jest na głębokości hmm... w każdym razie jakby wstaną to ledwo co tyłek by mu zamoczyło więc to nie wielki wyczyn. Zaczął do mnie powoli podpływać/podchodzić (podciągał się po dnie rękami) więc od razu się odwróciłam i odeszłam na wszelki wypadek jakby chciał i mnie tam zaciągnąć. Odeszłam parę kroków, aż znalazłam się na piasku.
 -Niall?!
 -No?!
 -Czy mógłbyś mi troszeczkę pomóc?!
 -Z czym?!
 -No nie wiem! Może z twoim przyjacielem, który .. A!- Pisnęłam kiedy poczułam mokre ręce podnoszące mnie- WŁAŚNIE Z TYM DURNIU! Puść mnie! AA!- Piszczałam jakbym miała zaraz zginąć, a jednocześnie wierciłam się by uciec lecz jego żelazny uścisk trzymał mnie mocno. Stanęliśmy dość głęboko, do jego ramion. Zamoczyło mi dolną część bikini i brzuch.
 -Proszę Zayn puść..- jęknęłam- wystawił dzióbek na co prychnęłam- chyba śnisz- Zaraz po tych słowach znowu krzyknęłam kiedy udał że mnie puszcza i zsunęłam się w dół.
 -To jak?
 -Nigdy. Nie lubię cię! [Pisk] MALIK?! ZABIJE CIE!!!!- Wstałam na nogi . Mokre włosy spadały mi na twarz. Chłopak zaraz zagwizdał i zorientowałam się, że nie mam na sobie ręcznika. Szybko zakryłam się rękami i rozglądałam w poszukiwaniu kawałku materiału. Miałam groźną minę i miałam wrażenie, że zaraz  zgniotę go samym wzrokiem, on tylko się szczeżył i bawił się trzymanym ręcznikiem w lewej ręce, w prawej zaś miał mój biustonosz.
 -Proszę. Teraz mogę ci go oddać- Wystawił prawą rękę, zamachnęłam się ręką by go odebrać, gdy tylko go złapałam Zayn chwycił mnie za rękę i obrócił że stałam tyłem blisko niego.
 -ZAYN! NIE MOLESTUJ JEJ TAM!- Krzyknął ktoś za nami.
 -Noooo dobra..!- Cmokną mnie w policzek i wypuścił z moją własnością. Chciałam ją teraz założyć, ale nie zrobie tego przy tym zboczeńcu, więc odeszłam parę kroków i się odwróciłam do niego tyłem, ale tam wcale nie było lepiej.
 -PO KAŻ CY CKI!- Śpiewał Styles jakieś 10 metrów ode mnie.
 -Żyje wśród debili -_- Zboczeńce, zboczeńce wszędzie.
 -Uhu... wybieraj przy kim się ubierasz!- Krzykną za mną sprawdza całego tego zajścia. Najchętniej obu bym przywaliła, ale w tej sytuacji to mało możliwe.
   Wdech wydech wdech wydech. To wcale nie straszne pokazać cycki któremuś z nich prawda?! Kurwa! YYYYYYAAAAA!!! Nie mogę tak. Od strony lądu mam Malika, z przeciwnej podpływającego Stylesa. Pięknie, wspaniale! Zgaduje, że nie puści mnie na plaże, więc nie mam wyboru. Przeklęłam w myślach ich obu i zwróciłam się w stronę Zayna. Wole jego, wkurwiającego chuja niż tego... yyy dziwnego, zboczonego, ślicznego chłopczyka. Czy mówiłam kiedyś jak nienawidzę tych dwóch? Liama lubię, Louisa też lubię, ale oni mnie po prostu dobijają. Jak najszybciej nałożyłam stanik przy gwizdach i okrzykach stojącego przede mną mulata. Kiedy tylko zapięłam zapięcie omijając szerokim łukiem zwalonego człowieka wyszłam z wody.  Zobaczyłam jak macha mi Peam z ręcznika wołając mnie do siebie. Wzięłam ręcznik leżący obok i położyłam się obok siostry.
 -Czego?
 -Chyba mu się podobasz- Zachichotała.
 -Tsaa.. Po pierwsze on ma dziewczynę, a po drugie nie, na pewno nie.
 -Oj nie przesadzaj.
 -EJ! JA IDE BO DAN WŁAŚNIE PRZYLECIAŁA! BĘDZIEMY W DOMU!- Liam nałożył koszulkę, klapki i od razu pobiegł do swojego samochodu stojącego przy domku i pospiesznie odjechał.
 -Oni chyba muszą się kochać. A on zaraz się zabije- Stwierdziłam.
 -Też tak uważam- Przyznałam rację.
 -Ej która jest godzina?
 -Nie wiem. Koło 16, a co?
 -Nic tak się pytam. Niedługo się zbieramy.
 -Idziemy popływać?- Zapytała po chwili.
 -Ja już sobie popływałam, na więcej nie mam ochoty.
 -Y. Chłopaki idą, chodź nie marudź- jęknęłam i za jej pomocą wstałam i powoli poszłyśmy w stronę brzegu. Na początku stałyśmy po łydki, ale po zachętach chłopaków weszłyśmy do niech- po brzuch. Malik cały czas się do mnie szczeżył, ale ja nie zwracałam na to uwagi. Świetnie wszyscy się bawiliśmy i nawet chwile pograliśmy w piłke, ale po długim czasie znudziło nam się to, a ja z Niallem cały czas narzekaliśmy, że chce nam się jeść. Inni dla świętego spokoju zgodzili się z nimi. Wszystkie rzeczy spakowaliśmy w nasze torby podręczne i już po kilku minutach byliśmy na podwórku. Wszyscy zostali jeszcze na chwile rozwieszając ręczniki, ja swojego nie odebrałam, więc od razu poszłam do środka.
 -Fuuu..- Zakryłam oczy. Li i prawdopodobnie Dan siedzieli na kanapie i obściskiwali się- Ludzie nie przy ludziach- Pomknęłam szybko na górę. Przebrałam się i zaraz byłam z powrotem na dole gdzie wszyscy już siedzieli.
 -To co? Co jemy?
 -PIZZA!- Krzyknęłam razem z blondynem. Zaczęliśmy tańczyć i wygłupiać się.
__________________________________________________

Siemanko :* macie krótki ale mam nadzieję, że skomentujecie! Poniżej macie zdjęć troszeczkę :D

A więc, Paem!:

Neave i Zayn (oczywiście mamy ją tu w staniku ponieważ nie będę wam tu wklejała nagiej dziewczyny :D) :
(I Zayn trochę taki blady ale oj tam :D)

I jeszcze raz Neave sama:
Nie wstawiam dzisiaj chłopców :*

DO ZOBACZENIA! KOMENTUJCIE!!!!!!!!!!



7 komentarzy:

  1. hahahhahahah, mało zboczony, mało... ; )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wkrótce może się pojawi coś zboczonego kto wie ;D A może nawet scenka 18+ haha uhuhuuhuu i ciekawe z kim ;D

      Usuń
  2. Jeeeeej <3 jak słodziutko :*
    Jest świetny. :D hahahahah :)
    Założyłam dwa nowe:
    http://samobojstwachodzaparami.blogspot.com/?m=1
    http://sosorightonme.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny rozdział <333
    Masz wielki talent :)
    Czekam na nn ;*

    milosc-niejedno-ma-imie.blogspot.com <-- Zapraszam ^^

    OdpowiedzUsuń
  4. Mój ulubiony rozdział , zdecydowanie :3
    Oby więcej takich *.*
    Czekam z niecierpliwością na następny . :]

    OdpowiedzUsuń