Razem siedziałyśmy prosto na kanapie wyczekując informacji, którą rodzice dla nas mają. Zaczęła mnie irytować ta cisza i kiedy miałam już ich popędzić powiedzieli coś o czym tylko mogłabym wymyśleć sobie w wyobraźni.
-Jedziecie na całe dwa miesiące na HAWAJE!- Krzyknęła na jednym wydechu i aż wstała z podekscytowania. Szczęki nam opadły i wywaliłyśmy na nią gały....
-Ymm... znaczy... Jeśli chcecie możecie polecieć spędzić wakacje na hawajach- Sprostowała i zebrała w sobie powagę... Nie mogłam odezwać się słowem i zakładam, że Peam też- HA WA JE- Przesylabowała nam. - HA WA JE- Tym razem razem z tatą. Pomachali nam rękami przed oczami sprawdzić czy jeszcze tu jesteśmy. Spojrzałyśmy na siebie...
-TAAK! - Zaczęłyśmy się drzeć i skakać- JEDZIEMY NA HAWAJE ! KURW (asię w język) KURKA JEDZIEMY NA HAWAJE!- Darłam się jak debil skacząc po kanapie.
-Chwila...- Zarządziła siostra- my nie jesteśmy jeszcze pełnoletnie. Czyli, że.... jedziecie z nami?- Zapytała, a w jej głosie słyszałam nutkę nadziei mówiącą, że jednak się myli.
Rodzice się zaśmiali.
-Nie, puszczamy was, a będziecie pod opieką mojego szefa. A raczej na jego odpowiedzialność. Ten wyjazd i całe wczasy on organizuje i miał jeszcze dwa wolne miejsca, więc pomyślałem, że przydadzą się wam jakieś fajne wakacje- wytłumaczył nasz NAJUKACHAŃSZY, NAJWSPANIALSZY I NAJLEPSZY NA ŚWIECIE TATUŚ!- Ale macie się zachowywać stosować do zasad i...
-Tak wiemy! Mamy być grzeczne...- zaśmiałyśmy się.
-Samolot macie jutro, więc na górę się szykować.
-JUTRO?!- Wykrzyknęłyśmy razem.
-Tak jutro.
-To nie można było wcześniej powiedzieć?! Tylko tak w ostatniej chwili?- Dodała siostra.
-Jedziecie czy nie?- Uniósł brew do góry przystając na jedną nogę. Obie się rzuciłyśmy z uściskami i przytulaniem na rodziców po czym popędziłyśmy do swoich pokoi.
Wyciągnęłam dwie wielkie walizy na środek pokoju. Po kolei wybierałam ubrania, a potem wszystko to co będzie mi tam potrzebne.
Pakowanie skończyłam dopiero pod wieczór. Opadłam zmęczona na łóżko i naszła mnie pewna myśl.
-Może dzięki temu polepszy się między mną i Peam. Może zbliżymy się do siebie. Kto wie...
********
Z perspektywy Peam.
Kiedy wszystkie swoje rzeczy udało mi się upchać w torby i walizkę po czym usiadłam wyczerpana na krześle.
Wpadłam na pomysł, żeby zobaczyć hotel w którym będziemy zakwaterowane. Ojciec podał mi jego nazwę i po kilkuminutowym szukaniu znalazłam na laptopie wybraną stronę i kliknęłam właściwy link.
-Wow...- nie spodziewałam się takiego... no... jest czterogwiazdkowy, ale wygląda na pięć. Ale ten facet (szef ojca) musi mieć kasy. Pokoje luksusowe i czyściutkie oddzielne łazienki. Jedzenie można zamówić do pokoju albo zejść do stołówki na codzienne posiłki. Na dworze podświetlany duży basen i barek z drinkami.
Wciąż nie mogę uwierzyć, że już jutro tam będziemy i to całe lato.
Peam i Neave:
- Mam takie przeczucie, że będą to najlepsze wakacje w moim życiu.
_________________________________________________
1. Więc tu można zobaczyć, że większość akcji będzie rozgrywana na... tatara dam! Na Hawajach! Tak jakoś mi przyszło to napisałam ;D Mam nadzieję, że pomysł wam się spodoba, bo to dopiero początek a chłopcy pojawią się w następnym lub 4 rozdziale :*
2. Jeśli chodzi o to w bohaterach, że są modelkami, to chodzi o to, że dopiero będą. Jeszcze nie są ale wkrótce dostaną swoją szanse :D
3. Bardzo bym prosiła o komentowanie i UDOSTĘPNIANIE !!!! Bo teraz kiedy zaczynam tego bloga potrzebuje go rozesłać, że jeśli komuś się spodoba żeby czytał :D. Liczę na komentarze :* ze szczerą opinią <3
Do zobaczenia !
Jest naprawdę ciekawie :33 fajnie i lekko się to czyta :* tylko czekać na rozwój wypadków!
OdpowiedzUsuńzajrzysz i skomentujesz??
http://i-really-need-you-beybe.blogspot.com/?m=1
Hejo :* Ciekawie się czyta , można Ci tylko pozazdrościć 4 bloga , masz talent i ogólnie zapowiada się ciekawie .
OdpowiedzUsuńzapowiada się fantastycznie ! też chcę na Hawaje ;)
OdpowiedzUsuńhahahahha, ja też. ; D
UsuńPodoba mi się.
OdpowiedzUsuńCzekam nn i nie mogę się doczekać kiedy pojawia się chłopaki z 1D :D
Zapraszam do mnie : opowiadnieoonedirection.blogspot.com